Jak dbać o turbosprężarkę?

Moda na małe i ekologiczne silniki wyposażone w turbosprężarkę sprawia, że na rynku jest coraz więcej takich jednostek napędowych. Turbosprężarka ma za zadanie wtłoczyć więcej powietrza do komory spalania, dzięki czemu z silnika o mniejszej pojemności można wykrzesać dużo mocy. Dodatkowo, w małych silnikach turbosprężarka przestawia punkt maksymalnego momentu obrotowego, dzięki czemu jednostki te są dużo bardziej elastyczne, a moc dostępna jest już od samego dołu.

Jak działa turbina?

Turbosprężarka jest bardzo prostym urządzeniem. Składa się ona z dwóch wirników, gdzie jeden podłączony jest do kolektora wydechowego, a drugi do kolektora ssącego. Gorące gazy wydechowe rozpędzają turbinę, która połączona jest wałem z wirnikiem tłoczącym zimne powietrze do komór spalania. 

Turbosprężarki mają bardzo wysoką jakość wykonania, ponieważ jest to niezbędne w warunkach, w jakich one pracują. Wirniki potrafią osiągać prędkość obrotową powyżej 200 tysięcy obrotów na minutę, a gazy wydechowe przepływające przez turbinę osiągają często ponad 600 stopni Celsjusza. Aby turbo pracowało długo i bezawaryjnie musi być ona poprawnie smarowana i chłodzona. Za te dwie czynności odpowiada olej silnikowy, który przepływa przez łożyska ślizgowe obecne w korpusie turbosprężarki.

Jak dbać o turbo? Startuj powoli!

Prawidłowa praca turbiny jest możliwa tylko gdy olej silnikowy jest do niej dostarczany. Olej pod ciśnieniem odpowiada za smarowanie nie tylko silnika, ale również łożysk ślizgowych. Jak wiemy, olej silnikowy spływa do miski olejowej gdy silnik jest wykończony. Po uruchomieniu silnika olej musi:

• rozgrzać się do temperatury pracy,
• wypełnić kanały olejowe.

Spokojne i delikatne ruszanie zimnym samochodem jest więc wskazane dla zachowania wysokiej niezawodności zarówno silnika jak iturbosprężarki. Aby olej zaczął pracować poprawnie, zalecane jest aby przez pierwsze 15 minut jazdy nie jeździć agresywnie. Pamiętajmy o tym fakcie zwłaszcza zimą, gdy olej jest bardzo gęsty. 

Agresywne ruszanie zimnym autem to prosta droga do zatarcia turbosprężarki!

Turbo Mercedes-Benz Truck.... SKU 53169707128

Gwarancja

24 Miesiące

Stan produktu

Już od:

1 400,00 zł

Regenerowany, produkt w opcji wymiany Regenerowany, zakup z kaucja zwrotną

Brak - Wybierz Hybrid Turbo

Brak - Wybierz Dodaj zestaw montażowy

Dostępność

Sprawdź szczegóły

Turbo Chevrolet Captiva.... SKU 49477-01610

Producent: MITSUBISHI

Marka

Chevrolet
Opel

Model

Antara
Captiva

Rodzaj paliwa

Diesel

Gwarancja

24 Miesiące

Stan produktu

Już od:

1 100,00 zł

Regenerowany, produkt w opcji wymiany Regenerowany, zakup z kaucja zwrotną

Brak - Wybierz Hybrid Turbo

Brak - Wybierz Dodaj zestaw montażowy

Dostępność

Sprawdź szczegóły

Serwis olejowy - musi być!

Zużycie turbosprężarki często następuje, gdy zapominamy o dokonywaniu zmian oleju. Olej silnikowy z czasem brudzi się - zbierają się w nim mikrocząstki nagaru a także opiłki metalu. Dlatego właśnie, nie należy stosować się do zaleceń producenckich dotyczących wymiany oleju co 30 tysięcy kilometrów. Wszelkie oleje typu long life szkodzą turbosprężarce, tym bardziej że im dłużej jeździmy na danym oleju tym więcej zanieczyszczeń się w nim zbiera. Poprawny interwał wymiany oleju to okres od 10 do 15 tysięcy kilometrów. Okres ten jest uzasadniony od naszego stylu jazdy - osoby jeżdżące agresywnie powinny wymieniać olej co 10 tysięcy, podczas gdy spokojni kierowcy mogą sobie pozwolić na zmianę oleju co około 15 tysięcy kilometrów. 

Warto tutaj zaznaczyć, że stary olej nie tylko jest zabrudzony - im olej jest starszy tym bardziej gęstnieje. Bardzo stare oleje są w stanie zatykać kanały olejowe a także przenosić frakcję stałą w postaci cząsteczek nagaru i sadzy. Olej w takim stanie może zatkać kanały olejowe i odciąć turbo od smarowania i chłodzenia. Pamiętajmy o regularnej wymianie oleju!

ECODRIVING? NIE KONIECZNIE!

Ecodriving poprawnie stosowany nie obciąża silnika i jego komponentów. Niestety, wielu kierowców bez przeszkolenia uważa, że eco driving to jazda na bardzo niskich obrotach silnika. Jazda na zbyt niskich obrotach powoduje powstanie dużych wibracji, oraz powoduje odkładanie się sadzy i nagaru w układzie dolotowym, zaworze EGR oraz układzie wydechowym. Dzieje się tak ponieważ wadliwy ecodriving nie pozwala jednostce napędowej na pracę w odpowiednim przedziale temperaturowym. Bardzo spokojna jazda na bardzo niskich obrotach jest szczególnie szkodliwa dla turbosprężarek ze zmienną geometrią. Dość szybko gromadzi się w ich wnętrzu sadza i nagar, które blokują kierownicę zmiennej geometrii. Powoduje to zacięcie się turbosprężarki w jednym położeniu i odcięcie dostępu do mocy. Zablokowanie kierownicy blokuje łopatki turbiny odpowiedzialne za modyfikację tempa przepływu gazów wydechowych. 

Jeżeli chcemy jeździć eco, to po pierwsze należy zapisać się na odpowiedni kurs. Ecodriving nie polega na tym, żeby zarzynać silnik niskimi obrotami - nie ma to nic wspólnego z eco drivingiem i prowadzi do awarii jednostki napędowej.

GASISZ SILNIK PO SZYBKIEJ JEŹDZIE? ODCZEKAJ CHWILĘ!

Długa lub dynamiczna jazda powoduje że turbosprężarka pracuje na sto procent swoich możliwości. Turbo często rozgrzewa się tak, że aż świeci. Dlatego nie wolno wyłączać silnika po szybkiej jeździe! Wyłączenie silnika oznaczać będzie wyłączenie pompy oleju, co spowoduje że do turbiny nie będzie dostarczany olej. To z kolei spowoduje, że olej obecny w korpusie turbosprężarki zacznie się przegrzewać, gęstnieć a nawet zwęglać. To spowoduje zatkanie przewodów olejowych w korpusie, co w dłuższej perspektywie spowoduje awarię turbosprężarki. 

Dlatego właśnie, po dynamicznej jeździe warto zostawić włączony silnik przez okres minuty czy dwóch. Olej będzie przepływać przez turbinę chłodząc ją.